Ostre Dzieje kody rabatowe i promocje

EKOLOGIA BEZ FRAZESÓW

Nie sprzedajemy ubłoconej marchwi, by dowodzić jej ekologicznej uprawy.„Zwierzęta wypasają się, a człowiek je. Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny” – dowodził francuski prawnik Anthelme Brillat-Savarin w dziele „Fizjologia smaku albo Medytacje o gastronomii doskonałej” (1825 r.). Dobre jedzenie zaczyna się od poszukiwania smaków zdolnych zdemolować mózg, a kończy na celebracji chwil z bliskimi ludźmi.

Pragniemy w tym dopomóc oferując sosy najostrzejsze w tej części Europy. Ich żar i smak powstaje w nasionach własnych upraw. W sercu Borów Tucholskich rośnie czosnek, wysadzamy dynie i pielęgnujemy 150 sadzonek malin polskich odmian takich, jak: polesie, polonez, glen, laszka.

Pod Włocławkiem, pod okiem rolnika z dziada pradziada nabiera barw papryka. Z upraw doglądanych naszą pasją powstają składniki autorskich sosów. Zanim ich ostre nuty zabrzmią w gardle, przechodzą bezlitosną kontrolę jakości; ich być albo nie być zależy od kaszubskich gospodyń wiejskich, a nie opłacanych celebrytów kuchni. Dopiero wówczas trafią do Waszej kuchni.

Etykiety naszych wyrobów nie uwodzą ekosloganami, bo mądrej głowie dość po słowie. Wystarczy zerknąć na skład, by odkryć, że powstały w laboratorium polskiej natury.